Demony

Wydaje mi się, że każdy z nas nosi w sobie jakieś demony. Czy to pod postacią przeżyć, nieciekawego dzieciństwa, czy też ukrytej choroby psychicznej.

Większość z nas potrafi nad tymi demonami/złymi myślami zapanować, jednak jeśli to jakaś forma choroby, to nie jest tak łatwo.

Moja kuzynka, dorosła, dzieciata kobieta. Całe życie walcząca z anoreksją. Ostatnio popadła w kolejne uzależnienie – do papierosów dołączył alkohol. I to na tyle poważnie, że po pracy była w stanie, tak się napić, że spała do następnego dnia. Życie uciekało jej przez palce. Aktualnie przebywa w szpitalu psychiatrycznym, bo próbowała popełnić samobójstwo. A ja mam wrażenie, że całe życie była chora, a przejawiało się to różnymi postaciami uzależnień i społecznych dysfunkcji..

To tylko takie rozkminy, wtorkowym wieczorem.

Dodaj komentarz